Zimą najczęściej wyciągamy z szafy ciepłe rajstopy, legginsy oraz spodnie z podszewką. Do tego zakładamy grube swetry z golfem i podwójne skarpety. Ubieramy się na tzw. cebulę, a wszystko po to żeby nie zamarznąć, rzecz jasna. Zima to pora roku w której nie musisz wcale rezygnować z ulubionych sukienek. Ja dziś bez zbędnego opisywania, chciałam Wam pokazać moją stylizację z dna szafy, gdzie główną rolę gra bordowa sukienka. To takie śnieżne wspomnienie poprzedniego weekendu, bo po śniegu nie ma u nas już śladu.
Bordowa sukienka – plus size w zimowej scenerii
Bordo to zdecydowanie kolor tej zimy. Chociaż wg mnie to kolor ponad czasowy, który z odpowiednimi dodatkami zawsze będzie odpowiednią propozycją. Moja bordowa sukienka wisi u mnie w szafie od kilku sezonów i mam nadzieję, że jeszcze trochę mi posłuży, bo bardzo ją lubię. Jeśli natomiast szukacie czegoś w kolorze bordo to na szybko wpadło mi w oko kilka modeli ze sklepu TONO, może i Wam coś tu przypadnie do gustu.
Inne moje stylizacje najdziecie w dziale MODA TUTAJ.