Ostatnio pomyślałam, że chcę pokazać Wam swoje prawdziwe oblicze. Postanowiłam zdradzić Wam 15 szczegółów o mnie. Może dzięki temu zobaczycie we mnie dziewczynę podobną do Was.
Oto cała prawda o INSPIRUJĄCEJ XL-CE
- Mam mocną wadę wzroku, ale okulary zawsze noszę w torebce. Spytacie czemu nie chodzę w okularach? Po prostu ich nie lubię. Mam wadę wzroku tylko na jednym oku, więc jakoś sobie radzę.
- Panicznie boję się myszy. Nic na to nie poradzę, więc moje dzieci z pewnością nigdy nie będą mieć chomika.
- Wzruszam się tylko na filmach o zwierzętach. Film pt: “Marley i Ja” przepłakałam prawie cały. Na wszelkich innych filmach wzruszy się prędzej mój mąż, niż ja.
- Jestem zmarzluchem, szczególnie jesienią i zimą. Kryzys mam codziennie wieczorem, pomaga mi wtedy mój ukochany sweter. (TEN)
- Mam wrodzoną zdolność zahaczania o wszystkie możliwe sprzęty stojące na mojej drodze. Niestety najlepiej to widać po siniakach na moich nogach
- Lubię książki – często pochłaniam jedną za drugą, ale są okresy, że niestety leżą odłogiem. Dobrze, że mam blisko bibliotekę 🙂
- Lubię muzykę… disco polo – o losie napisałam to :-). Prawda jest taka, że pewnie większość lubi czasem posłuchać, tylko trudniej się do tego przyznać. Kto nie podśpiewuje w samochodzie i nie tylko, piosenek SŁAWOMIRA? Właśnie mnie mąż poprawił, że to przecież ROCK POLO :-).
- Oglądam „M jak miłość”. Serio. Chyba od zawsze – fakt, że nie za każdym razem i nie mam dreszczy, ani nie bierze mnie nerwica jak opuszczę kilka odcinków, ale lubię.
- “Zakupoholiczka” internetowa – Najczęściej oglądam wiele rzeczy w sklepach stacjonarnych (np. sprzęt AGD), ale zakupy prawie zawsze robię przez internet. Ubrania kupuję w ciemno, przecież zawsze można odesłać.
- W szafie mam ubrania od rozmiaru 38-52. Nigdy nie wiadomo jaki będzie mój aktualny rozmiar, dlatego zawsze mi szkoda wyrzucać te ubrania.
- Chowam rzeczy po szafkach, aby na wierzchu było czysto. Fakt, porządek jest, ale problem pojawia się, gdy później nie mogę niczego znaleźć.
- Miałam prawie wszystkie kolory włosów już na głowie – poza rudym. – Moje włosy w tym “obszarze”przeszły sporo. Zaczęłam niewinnie. . . pasemka, później rozjaśnianie i kolejne kolory. Tlenione blondy , kasztanowe, czarne. Nawet różowe raz się trafiły. Szczęśliwie, za namową mojego fryzjera wróciłam w końcu do naturalnej barwy.
- Od zawsze marzę o domu z ogródkiem. – Marzenie jest ogromne, ale w chwili obecnej nie jest realne. Jednak wizja picia porannej kawki na własnym tarasie wciąż powraca, hymm… Szybko nie ulegnie zmianie. Wychowałam się w domku i po każdej wizycie u rodziców, gdy wracam do naszego mieszkania mam uczucie klaustrofobii. Jak to mówią “ciasny ale własny”. Mam nadzieję, że uda mi się je kiedyś zrealizować.
- Nie lubię kabaretów. Nie rozumiem, dlaczego wszyscy się śmieją z tego samego. Najbardziej mnie denerwuje śmiech mojego męża, gdy je ogląda.
- Nigdy nie byłam zimą w górach – tak to jest możliwe! Nie lubię podróżować zimą, zawsze mnie przeraża pakowanie wielkich, ciepłych kurtek, zapasu kozaków itp. Nie jestem, aż taką fanką górskich widoków i mnie tam nie ciągnie. W zeszłym roku pierwszy raz miałam na nogach narty, przez 30 minut. Nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. Mimo to – dam im w tym roku jeszcze jedną szansę (Punkt nie aktualny patrz–>TUTAJ)
To jak? Pomimo tych 15 szczegółów zostaniecie ze mną ?
Więcej zdjęć z tej sesji możesz zobaczyć TUTAJ
Zapraszam cię również do zaglądania na mojego FB oraz na ISTAGRAM